Nasza podróż Tapri rozpoczęła się wiele lat temu rodzinnymi wakacjami w Bombaju w Indiach. Będąc tam, poszliśmy do kramu na rogu ulicy, gdzie mężczyzna podawał herbatę. Ludzie wciąż nazywali go „Tapri-wallah”; wszyscy słyszeliśmy określenie Chai-wallah (oznaczające osobę serwującą herbatę), ale było to dla mnie nowe. Tapri oznacza w języku marathi „stoisko z herbatą”, ale to było o wiele więcej. Nie było żadnego dress code’u, żadnego podziału; byli tam ludzie o różnych poglądach, po prostu delektując się filiżanką pysznego chai.
To jest esencja tego, czym chcemy, żeby było Tapri. To nie tylko typowy bar czy restauracja, ale miejsce, do którego każdy może przyjść i dobrze się bawić, zarówno rodziny, jak i przyjaciele.
Od tego święta otworzyliśmy w ciągu ostatnich 10 lat kilka kawiarni pod szyldem Tapri, a teraz, z popiołów tej pandemii, którą przeżył świat, ryzykujemy, że przyniesiemy Wam przysłowiowego feniksa, jakim jest Tapri Indian Bar and Grill.